Postrzegając i badając świat wykorzystujemy zmysły, spośród których oczywiście dominującym jest wzrok. Obok wzroku do odbioru otaczającego nas świata wykorzystujemy dotyk, słuch i węch. Interpretacja bodźców wzrokowych, czuciowych, węchowych i słuchowych docierających do nas wymaga ich przetworzenia przez nasz mózg. Jak się okazuje przetwarzaniu bodźców często towarzyszy zapełnianie braków i korygowanie niedoskonałości z wykorzystaniem naszej wyobraźni i wcześniejszych doświadczeń. Okazuje się bowiem, że świat odbierany przez nas jest o wiele mniej doskonały niż nam się wydaje.

Dla przykładu mózg ludzki uczy się przetwarzania wrażeń wzrokowych, konstruuje obraz na podstawie wybranych informacji spośród wszystkich docierających do naszych oczu. Czasem obraz przedstawiony na płaskim płótnie może sprawiać wrażenie trójwymiarowego, a obraz statyczny wywoła wrażenie ruchu, czarne wyszczupli lub nada wrażenie głębi. Uzyskany rezultat może się okazać daleki od rzeczywistości – nasz mózg może płatać nam figle i oszukiwać nas. I nawet świadomi ulegania iluzji nie jesteśmy na nią odporni. Istotną rolę odgrywają tu bowiem nasze dotychczasowe doświadczenia oraz emocjonalne nastawienie. 

Wystawa „Zmysły i emocje” oferuje przestrzenie, w których eksponaty tematycznie powiązane są z poszczególnymi zmysłami, a których szczegółowe opisy zawarto poniżej.