Kultura ludowa to nasze dziedzictwo

W listopadowym numerze „Wiadomości Uniwersyteckich” ukazał się wywiad z prof. dr hab. Haliną Pelc – autorką „Słownika gwar Lubelszczyzny” na temat kultury ludowej i pracy nad Słownikiem na przestrzeni lat. Rozmowę przeprowadziła Magdalena Wołoszyn-Mróz z Redakcji „Wiadomości Uniwersyteckich”. Zachęcamy do lektury!

Czym jest kultura ludowa? W jaki sposób można ją badać?

Kultura ludowa to część kultury narodowej, wspólne dobro tworzone od wielu pokoleń, przekładające się na sposób rozumienia tradycyjnego świata, zamkniętego w słowie, pamięci i wyobraźni. To dziedzictwo wyznaczające specyfikę regionu z wplecioną różnorodnością i bogactwem kulturowym, przekazywanym z pokolenia na pokolenie. Kultura ludowa wyrasta z tradycji i jest trwałym jej elementem, wpisanym w globalną i regionalną wizję świata i człowieka, w którym mieści się mowa, zwyczaje, obyczaje, obrzędy, wierzenia mieszkańców wsi. To jednocześnie ścisłe obcowanie człowieka z przyrodą, szacunek dla miejsc i ludzi, a także wierność wobec przeszłości, bez której nie można budować ani teraźniejszości, ani przyszłości.

Należy jednak zadać pytanie: czy chcemy utożsamiać się z ludowym obrazem świata i czy chcemy, aby dawne obyczaje, obrzędy i wiedza o świecie nie odeszły w zapomnienie? Odpowiedź znajdujemy w odkrywaniu własnych tożsamości z przełożeniem na praktyczną działalność regionalnych placówek kultury i samorządów oraz inicjatyw lokalnych (zagrody regionalne, lokalne muzea przestrzeni dawnej wsi itp.), zespolonych z profesjonalnym opisem zróżnicowania regionalnego i pełną integracją działań pracowników naukowych z placówkami kultury i urzędami gmin.

Ważną rolę w ocalaniu regionalnej i lokalnej tożsamości językowej i kulturowej pełnią słowniki regionalne i lokalne, rozumiane jako wytwory o wymiarze dydaktycznym i społecznie użytecznym. Są to opracowania o szczególnym znaczeniu dla ochrony i zachowania dziedzictwa oraz podkreślenia wartości kulturotwórczej regionu i jego miejsca w globalnym świecie.

Czy, Pani zdaniem, współcześnie kultura ludowa zanika, jest nadal żywa, a może znajduje się w rozkwicie?

Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa i nie może być jednoznaczna. Z jednej strony kultura ludowa zanika, bo zmienia się rzeczywistość, która warunkuje jej istnienie, z drugiej pewne jej elementy są nadal żywe lub ożywiane czy kultywowane w pełni świadomie. Jest też inny aspekt ludowości, a mianowicie jej wartość komercyjna.

Należy zwrócić uwagę na postrzeganie kultury ludowej jako tradycji przekazywanej z pokolenia na pokolenie, bogactwa doznań i mądrości naszych przodków, ale też niepotrzebnego obciążenia, z mową, obrzędami i zwyczajami należącymi do przeszłości i kojarzącymi się z zacofaniem dawnej wsi. Jest jeszcze inny aspekt. W globalnym świecie człowiek potrzebuje czegoś bliskiego, własnego miejsca na Ziemi, i tym staje się kultura ludowa.

Kultura ludowa jest wartościowana i ciągle budzi emocje. To dziedzictwo odbierane ambiwalentnie (od akceptacji po całkowitą negację), ale żywe i trwałe, które wpisuje się w realizację funkcji tożsamościowej oraz działań ochronnych i zabezpieczających, wynikających z Konwencji UNESCO w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego z 2003 r. Ochrona tego dziedzictwa to szacunek dla szczególnego rodzaju tożsamości miejsca, czasu oraz uniwersalnych wartości dziedzicznych i przekazywanych pokoleniowo, ale należy pamiętać o zachowaniu ostrożności przy włączaniu w te działania „tradycji wynalezionych” i rekonstrukcji z „tradycją na sprzedaż”.

Kultura ludowa stanowi wartość w kontekście tożsamości narodowej, dlatego powinniśmy dążyć do nadania jej właściwej rangi w perspektywie regionalnej. Od nas zależy, czy będziemy ją traktować jako niepotrzebny balast obciążający regionalnie, czy jako dziedzictwo językowe i kulturowe (o wymiarze obyczajowym, symbolicznym, magicznym), któremu należy zapewnić honorowy status wpisany w specyfikę i odrębność regionu. Lubelszczyzna takiego wsparcia potrzebuje, bo mimo deklarowanej więzi z regionem, nie ma zbyt silnych wyróżników regionalnej tożsamości, uprawomocnionych w świadomości mieszkańców.

Jest Pani autorką Słownika gwar Lubelszczyzny, będącego nowatorskim projektem badawczym, który ma szczególne znaczenie dla ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego regionu. Niedawno ukazał się XII jego tom. Jak przebiegały prace nad Słownikiem na przestrzeni lat?

Słownik gwar Lubelszczyzny wpisuje się w nowoczesną metodologię dialektologiczno-etnolingwistyczną, pozostając jednocześnie w zgodzie z tradycją i wypełniając przesłanie cywilizacyjne współczesnego świata, wymagającego nie tylko stworzenia leksykonu jako zbioru słów, ale głębokiego zanurzenia tych słów w strukturę regionu i sferę obyczajową, kulturową, wierzeniową, symboliczną i magiczną, z szerokim obudowaniem kontekstowym, układami geograficznymi i ikonografią. Jest to połączenie aspektu dialektologicznego, etnolingwistycznego, socjolingwistycznego, kartograficznego i ikonograficznego, wpisane w ramę pojęciową ludowej konceptualizacji świata.

Słowa gwarowe zebrane w 12. tomach Słownika i w 23 tys. artykułów hasłowych kumulują dziedzictwo ludowe, wynikające z wrażliwości językowej ludności wiejskiej, jej mądrości życiowej, a także związanej z tym potrzeby nadawania nazwy nawet najmniejszemu elementowi czy fragmentowi przestrzeni wiejskiej. Słownik włączony w wielokulturowość regionu lubelskiego i międzypokoleniowy dialog językowy, pełni misję zachowania i ochrony dziedzictwa przodków oraz tożsamości regionalnej i lokalnej.

Praca nad Słownikiem wymagała ode mnie wielu poświęceń i czasu. Materiały gwarowe zbierałam sukcesywnie już od połowy lat 70. XX w. Potem były transkrybowane, archiwizowane, a następnie tak przygotowany materiał był poddawany ekscerpcji merytorycznej i naukowej klasyfikacji, dającej podstawę do przygotowania artykułu hasłowego. W 2009 r. w ramach grantu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego rozpoczęłam pracę nad koncepcją Słownika i hasłami do tomu pierwszego, który ukazał się w 2012 r. Ostatni tom został opublikowany w 2023 r. W każdym jest reprezentowana jedna domena tematyczna lub kilka domen połączonych wspólnotą odbioru i interpretacji otaczającego świata, z układem alfabetycznym wewnątrz działu tematycznego. Ta różnorodność jest wartością, ale jednocześnie wyzwaniem, bo każdy dział kultury materialnej i duchowej, mimo wspólnej osi metodologicznej, ma swoją specyfikę, rządzą nim inne prawa i uwarunkowania kulturowe, obyczajowe, dlatego też przy zróżnicowanym tematycznie nazewnictwie potrzebne były odmienne mechanizmy selekcyjne. Ostatnie 15 lat było dla mnie trudnym i bardzo pracowitym okresem, z realizacją haseł słownikowych po 10 godzin dziennie. Jednak każdy następny tom przynosił mi ogromną satysfakcję i radość.

Kontynuacja prac nad kolejnymi tomami Słownika (od VI do XII) była możliwa dzięki uzyskaniu grantu Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki na lata 2018–2023, bez którego realizacja zamierzonego celu i całościowe opracowania leksyki gwarowej regionu lubelskiego byłoby nieosiągalne. Dzięki wsparciu grantowemu możliwe było ukazanie bogactwa leksykalnego i wielokulturowości regionu lubelskiego w pełnej odsłonie, z rozbudowaną dokumentacją leksykograficzną, ikonograficzną, kartograficzną i dźwiękową.

Jak zbudowany jest artykuł hasłowy w Słowniku? Jakie zagadnienia zostały poruszone w poszczególnych tomach?

Artykuł hasłowy w Słowniku składa się z siedmiu elementów: wyrazu hasłowego i jego znaczenia realizowanego w postaci definicji realnoznaczeniowej, ilustracji desygnatu, kontekstów występowania wyrazu, źródeł, geografii wyrazu wraz z mapą językową, wyjątkowych zjawisk fleksyjnych i najczęstszych odmian fonetycznych, odwołania do synonimów i heteronimów.

Pełny obraz nazwy i desygnatu uzyskałam przez ścisłe zespolenie: definicji realnoznaczeniowej, ilustracji, wyrażeń cytatowych (bezpośrednich wypowiedzi mieszkańców wsi) i mapy. Obraz (ilustracja, mapa) jest dopełnieniem i uzupełnieniem tekstu, dając tym samym możliwość dodatkowego dointerpretowania tego, czego nie da się wyrazić w sposób dla wszystkich zrozumiały (szczególnie dla ludzi młodego pokolenia) tylko słowami. Staje się formą definicji, uzupełniającej tekst pisany i w sposób jednoznaczny włączającej go w opisywaną rzeczywistość. Ilustracja pozwala na pełniejszą identyfikację desygnatu i jego szczegółową charakterystykę wizualną, a mapa językowa służy specyfikacji geograficznej, jest nie tylko ekspozycją materiału, ale także jego interpretacją oraz wizualnym przeniesieniem i konkretyzacją opisywanej przestrzeni. Wkomponowana w tekst Słownika pełni w charakterystyce hasła słownikowego podobną rolę jak wyrażenia cytatowe (fragmenty wypowiedzi mieszkańców wsi). Ważną rolę spełniają też kwalifikatory wpisane w konteksty gwarowe.

Słownik ma układ tematyczny, a każdy tom stanowi samoistnie integralną całość semantyczną, opartą na jednakowych zasadach metodologicznych. Układ tomów jest następujący: I. Rolnictwo: Narzędzia rolnicze. Prace polowe. Zbiór i obróbka zbóż; II. Rolnictwo: Transport wiejski. Rośliny okopowe i paszowe. Gleby i rodzaje pól. Uprawa lnu i konopi. Zbiór siana; III. Świat zwierząt; IV. Sad i ogród warzywny. Budownictwo i przestrzeń podwórza; V. Świat roślin; VI. Pokarmy; VII. Odzież i obuwie. Przędzenie lnu i tkanie płótna; VIII. Człowiek i rodzina. Higiena i choroby. Meble, sprzęty i prace domowe; IX. Przestrzeń wsi. Ukształtowanie powierzchni. Życie społeczne i zawodowe; X. Obrzędowość i obyczajowość ludowa; XI. Meteorologia i astronomia. Czas. Kolory; XII. Czynności – Miary – Uczucia – Cechy i właściwości – Inne. Teksty gwarowe. Indeks haseł. Wybrane hasła i teksty gwarowe są zamieszczone na stronie internetowej: www.sgl.umcs.pl. Wszystkie tomy Słownika zostały ukończone i wydane, w druku jest jeszcze monografia pt. Dziedzictwo leksykalne wyznacznikiem tożsamości regionu lubelskiego, podsumowująca projekt.

Jakie działania mające na celu pielęgnowanie kultury ludowej i jej krzewienie wśród młodych pokoleń powinniśmy obecnie prowadzić?

Kultura ludowa to dziedzictwo powoli zapominane i dlatego przekaz pokoleniowy wskazujący na jej ochronę powinien być wyraźny. Jeżeli starsze pokolenie odejdzie, nie ucząc następców szacunku do przeszłości, młodzież nie będzie znała zwyczajów swoich przodków. Należy o tym mówić i pisać w Internecie, książkach, zachęcać młode osoby do rozmów z dziadkami, pradziadkami, uczestniczenia we wspólnych dyskusjach. Mogą temu służyć spotkania w szkołach, bibliotekach, ośrodkach edukacyjnych, a także wakacyjne warsztaty na wzór organizowanych na Mazowszu i Podlasiu przez Uniwersytet Warszawski i Towarzystwo Kultury Języka w ramach projektu „Dialog Pokoleń”. Od kilkunastu lat uczestniczę w tych spotkaniach i zapewniam, że bierze w nich udział spore grono uczniów i nauczycieli.

Należy również powrócić do realizacji edukacji regionalnej w szkole i dziedzictwa kulturowego na uczelniach wyższych. Do młodych ludzi należy docierać nie tylko słowem pisanym, ale i ikonografią. Ilustracja, mapa językowa, portale internetowe to współczesne instrumenty pomocne w uświadomieniu wartości dziedzictwa językowego i kulturowego, a jednocześnie wskazaniu, że jest to wartość, która odchodzi wraz z najstarszym pokoleniem mieszkańców wsi.

Rozmawiała Magdalena Wołoszyn-Mróz
Fot. Archiwum prywatne

źródło: Centrum Prasowe UMCS

    Wszystkie aktualności

    Data dodania
    11 grudnia 2023