Ponadczasowy Szewczenko

9 marca Ukraińcy na całym świecie obchodzą dzień urodzin swojego największego poety – Tarasa Szewczenki (1814–1861), który to dzień traktowany jest jako święto narodowe. W tym dniu tysiące Ukraińców na swoich profilach w sieciach społecznościowych umieściło cytaty z utworów poety, który nie przez przypadek nazwany został Wieszczem. Jego wiersze okazały się prorocze i ponadczasowe, aktualne zarówno w czasach, gdy je tworzył, jak i teraz, prawie 200 lat później. Rezonują one z nastrojami Ukraińców, wzywają ich do walki i utwierdzają w przekonaniu, że zwyciężą, gdyż po ich stronie jest prawda, a znaczy i Bóg: „Walczcie, a zwyciężycie, Wam sam Bóg pomaga!” – pisał poeta.

Taras Szewczenko, urodzony jako chłop pańszczyźniany i potem wykupiony, wiedział, co to niewola rosyjska, katorga i zesłanie. W swoim Testamencie, którego przekład jest w 195 państwach i zajmuje 5. miejsce wśród najczęściej tłumaczonych dzieł literatury światowej, wzywał on naród do zerwania kajdanów, by krwią wrogów omyć wolność ojczyzny. Poeta pisał o cierpieniach narodu ukraińskiego, o podłości i okrucieństwie Moskali, o takich wartościach jak wolność, niezależność, prawda, wiara, mowa ojczysta, umiłowana Ukraina. W domach wielu Ukraińców wyhaftowany i przyozdobiony wyszywanym ręcznikiem portret Szewczenki wisi obok ikon, a jego książka Kobziarz nierzadko była kiedyś jedyną książką w ukraińskim domu poza Biblią.

Dla tych Ukraińców, którzy przed inwazją Federacji Rosyjskiej wysoko oceniali literaturę rosyjską, Taras Szewczenko stał się bardziej zrozumiały, niż Aleksander Puszkin, Lew Tołstoj czy Michaił Lermontow. Szewczenko w sposób symboliczny dzieli z nimi cierpienia: jego pomnik został rozstrzelany w miejscowości Borodianka pod Kijowem, w okupowanym Melitopolu zlikwidowany, a w Ługańsku przemianowany na „rosyjskiego poetę Tarasa Szewczenkę”. Brutalna wojna spowodowała i pogłębiła rozdźwięk pomiędzy literaturą rosyjską, doniedawna uważaną przez sporą część Ukraińców za wielką, jej głoszonym humanizmem a okrucieństwem tych, którzy ją nieśli na ziemie ukraińską. To właśnie za pomocą Puszkina okupanci „markowali” zajęte tereny ukraińskie jako swoje, stawiając bilbordy z jego wizerunkiem m.in. w Chersoniu. Reakcją na inwazję i upadek „rosyjskiego świata” na czele z ich kulturą był powszechny „puszkinopad” – usuwanie pomników Puszkina nie tylko w zachodniej części Ukrainy, ale tez w centralnej, wschodniej i południowej. Uważana za wielką literatura i kultura rosyjska dla Ukraińców została pogrzebana pod gruzami Mariupola, Iziumu, północnego Charkowa, Bachmutu, Buczy, Irpienia i wielu innych miast i wiosek Ukrainy. Dla części doniedawna rosyjskojęzycznych Ukraińców o wiele bliższy okazał się Taras Szewczenko, niż Fiodor Dostojewski ukazujący cierpienie duchowe sprawcy, a nie ofiary (jak np. w „Zbrodni i karze”).

Rosjanie we właściwy sobie sposób „przywitali” Ukraińców z dniem urodzin ich Proroka – dokonali zmasowanego ataku rakietowego. W całej Ukrainie trwał alarm powietrzny, podczas którego uczniowie i nauczyciele udali się do schronów, gdzie czytali prorocze wiersze Tarasa Szewczenki: Kochajcie się, czarnobrewe/ Lecz nie z Moskalami/ Oni obcy, litować się/ Nie będą nad wami. Minęło 200 lat i nic się nie zmieniło: Rosjanie nie litowali się nad Ukraińcami jak za czasów Szewczenki, tak i  teraz.

Miliony Ukraińców wierzą jednak w zwycięstwo i w to, że spełnią się również te słowa Szewczenki: I na odnowionej ziemi wroga nie będzie, ani satrapy, a będzie syn i będzie matka i będą ludzie na ziemi. Wierzą, że gdy „Dniepr poniesie z Ukrainy wrażą krew do morza”, Ukraina powstanie jak Feniks z popiołu i odbudowana dołączy do rodziny wolnych narodów europejskich.

dr Nadia Gergało-Dąbek

 

    Wydarzenia

    Autor
    Piotr Toc
    Data dodania
    9 marca 2023