Mgr Kamila Kępa-Brożyna

Copywriterka, redaktorka

Po zakończeniu nauki w liceum ogólnokształcącym rozpoczęcie studiów na kierunku filologia polska było dla mnie naturalnym wyborem. Nie zastanawiałam się nad tym, czy to na pewno dobra decyzja, ponieważ czytanie lektur i pisanie wypracowań nigdy nie było dla mnie przykrym obowiązkiem. Tak jest też do tej pory. Uwielbiam pracę z tekstem, ale przyznam szczerze, że to tworzenie własnych treści jest czymś, co sprawia mi największą przyjemność.

Kiedy uzyskałam stopień licencjata z filologii polskiej na podstawie pracy „Nierozstrzygalne dylematy w dramaturgii Jerzego Szaniawskiego” napisanej pod opieką Dra Jarosława Cymermana, postanowiłam podjąć studia magisterskie na kierunku dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Za pracę dyplomową „Obraz społecznych skutków transformacji ustrojowej w Polsce po roku 1989 w wybranych filmach”, której promotorką była Prof. Iwona Hofman, otrzymałam wyróżnienie w IX edycji konkursu na najlepszą pracę magisterską z zakresu medioznawstwa i komunikacji społecznej Wydziału Politologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

Przy podejmowaniu decyzji o tym, by zamienić Wydział Humanistyczny na Wydział Politologii i Dziennikarstwa, coś nie dawało mi spokoju. Było mi żal rozstawać się z miejscem, w którym spędziłam trzy lata mojego życia. Dlatego dowiedziawszy się o kierunku e-edytorstwo i techniki redakcyjne, postanowiłam złożyć dokumenty rekrutacyjne.

Z perspektywy czasu wiem, że był to bardzo dobry wybór. Studia te stały się uzupełnieniem wiedzy pozyskanej na innych kierunkach. To właśnie zajęcia z adiustacji i korekty tekstu, kultury języka oraz warsztaty edytorskie nauczyły mnie wnikliwego spojrzenia na tekst i uważniejszego skupienia się na zasadach gramatycznych i stylistycznych.

Studia na kierunku e-edytorstwo i techniki redakcyjne nauczyły mnie także podstaw programowania i grafiki komputerowej. Z tych umiejętności korzystam do dziś. Praca redaktora czy copywritera to zagadnienie szersze, niż mogłoby się wydawać. Podczas publikacji tekstów przydaje się wiedza również z innych dziedzin – język HTML, Photoshop czy Illustrator nie są już tak wielkim wyzwaniem, ponieważ praktyczne zajęcia na studiach dały mi możliwość pozyskania wszechstronnej wiedzy.

Ciekawym doświadczeniem, które z pewnością pozostanie jednym z najmilszych wspomnień z okresu studiów, było tworzenie pracy dyplomowej – „Edycja egzemplarza teatralnego sztuki Franciszki Arnsztajnowej Na wyżynach”. Podstawą edycji był rękopis teatralny, pochodzący z archiwum Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Pod czujnym okiem promotora Dra Jarosława Cymermana mogłam poznać od strony praktycznej, z czym wiąże się praca edytora. I muszę przyznać, że to spore wyzwanie, które uczy skrupulatności i wrażliwości na niuanse ukryte w tekście. Podczas pracy nad nieopublikowanym dramatem Na wyżynach niektóre fragmenty tekstu znałam na pamięć. Chociaż moje zawodowe losy obrały inny kierunek, to do dziś na wspomnienie pracy licencjackiej odczuwam wielką satysfakcję.

Po studiach rozpoczęłam pracę w agencji SEO zajmującej się pozycjonowaniem stron internetowych oraz marketingiem. Przez ponad rok tworzyłam treści  marketingowe i artykuły na blogi. Miałam też do czynienia z korektą tekstów. Bardzo szybko mogłam więc wykorzystać wiedzę zdobytą na studiach i przełożyć ją na praktyczne zastosowanie.

Następnym etapem była współpraca z jednym z warszawskich wydawców tytułów prasowych i internetowych. W tym czasie miałam okazję sprawdzić, jak wygląda proces przygotowania treści do gazet drukowanych. Oprócz podglądania pracy koleżanek i kolegów z redakcji sama również  pisałam artykuły, które publikowane były w czasopiśmie „Cosmopolitan”.

Studia przygotowały mnie do pracy z tekstem, co w późniejszym czasie zaowocowało również innymi projektami. Pisałam artykuły dla portalu WP Kobieta, a także realizowałam zlecenia dla różnych agencji Public Relations. Obecnie zakotwiczyłam się w portalu internetowym zajmującym się tematyką nowych technologii. Moja codzienna praca opiera się na tworzeniu tekstów – zarówno tych reklamowych, jak i krótkich newsów, recenzji czy artykułów poradnikowych. Jestem pewna, że bez solidnej podstawy, jaką dało mi edytorstwo, ich powstawanie nie szłoby mi tak swobodnie. Pisanie zawsze dawało mi wiele radości, a dzięki studiom wiem, jak robić to poprawnie i w zgodzie z zasadami języka polskiego.

Fot. Małgorzata Rosiak

    Absolwenci filologii polskiej oraz e-edytorstwa i technik redakcyjnych

    Data dodania
    2 czerwca 2021