Odpowiedź na artykuł "Wspomnienie o Chatce Żaka" z dnia 17.10.2014

W odpowiedzi Panu Szymonowi Pietrasiewiczowi:

 Sz. P. Joanna Żarnoch-Chudzińska
Redaktor Naczelna 
Gazety Wyborczej Lublin

 

Szanowna Pani Redaktor,

z wielkim zdziwieniem przeczytałem felieton „Wspomnienie o Chatce Żaka” (Gazeta Wyborcza – Magazyn Lubelski z dnia 17.10.14.), którego autor – Szymon Pietrasiewicz krytycznie ocenił obecną działalność Akademickiego Centrum Kultury UMCS „Chatka Żaka”.

Rozumiem, że absolwenci UMCS (mamy ich już 216 tysięcy) oraz inni uczestnicy wydarzeń kulturalnych w „Chatce Żaka” mają prawo do subiektywnej oceny jej działalności, a zarazem porównują jej ofertę z lat swoich studiów z propozycją obecną. Trudno jednak zrozumieć, czym kierował się Pan Szymon Pietrasiewicz, przedstawiając opinię, że Chatka straciła swój impet lub wręcz, że Chatka Żaka umarła i nie widać sygnałów wskazujących na to, aby pojawiły się jakieś zmiany. Warto zatem przypomnieć, że w „Chatce” nieustannie funkcjonują m.in. znane i cenione: Zespół Tańca Ludowego, Chór Akademicki, Zespół Tańca Towarzyskiego „Impetus” czy Orkiestra Świętego Mikołaja. Akademickie Centrum Kultury „Chatka Żaka” jest miejscem bardzo wielu prestiżowych wydarzeń o różnym charakterze – począwszy od znakomitych koncertów, czy premier teatralnych na konferencjach i debatach transmitowanych na żywo w radiu i Internecie skończywszy. Organizowane są nadal liczne imprezy o randze ogólnopolskiej i międzynarodowej, takie jak: Mikołajki Folkowe, „Plakaton”, Konfrontacje Filmowe, „Bakcynalia”, Ogólnopolski Festiwal Piosenki Artystycznej„Wschody”, Festiwal „Metamorfozy”, Noc Kultury czy Chatka Blues Festiwal.

Akceptuję pogląd, że studenci UMCS i innych lubelskich uczelni mają obecnie wiele innych możliwości spędzania wolnego czasu, lecz nie sposób zgodzić się ze słowami Pana Pietrasiewicza, że Powstała luka pokoleniowa, studenci nie są już zainteresowani Chatką, gdyż właśnie przy „Chatce” działa grupa studentów – wolontariuszy, coraz bogatszą ofertę prezentują Warsztaty Umiejętności, z powodzeniem funkcjonują również koła artystyczno-naukowe – takie jak chociażby Grupa Fotografów Lubelskich, Koło Artystyczno-Naukowe Grafiki Projektowej „KołoMyJa” czy Koło Naukowo-Artystyczne „Frakcja Sucha”. W przestrzeni Akademickiego Centrum Kultury odbywa się wiele wystaw, koncertów czy spektakli młodych artystów. Wymieniać inicjatywy realizowane tu zarówno cyklicznie, jak i okazjonalnie można jeszcze długo. Czy te wszystkie działania naprawdę świadczą o tym, że Chatka straciła impet?

Zastanawia mnie również, na jakiej podstawie Pan Szymon Pietrasiewicz pisze o latach zaniedbań i zbywaniu konstruktywnych uwag,którejego zdaniem spowodowały utrwalenie traktowania Chatki Żaka przez uniwersytet jako piątego koła u wozu?W tym miejscu nie sposób nie zauważyć, że przez ostatnie lata dokonaliśmy modernizacji znacznej części budynku, bez czego dalsze funkcjonowanie tej jednostki nie byłoby możliwe także ze względów bezpieczeństwa. Obecnieudało się również usystematyzować pracę nowo powstałego i będącego częścią „Chatki” Inkubatora Medialno-Artystycznego, w którym odbywają się zajęcia praktyczne dla studentów kierunku „Produkcja medialna”, prężnie działa studencka Grupa Medialna i jest realizowana współpraca z wieloma instytucjami, m.in. Urzędem Miasta, przedsiębiorcami czy też Telewizją Polską. W Inkubatorze studenci mają możliwość rozwijania swoich pasji związanych z mediami i kulturą audiowizualną, mogą szlifować warsztat dziennikarski – poprzez współpracę ze zdobywającym coraz większe znaczenie na rynku i coraz większe grono słuchaczy Akademickim Radiem Centrum czy ze wspomnianą już Grupą Medialną. Inkubator jest wielofunkcyjną placówką, służącą nie tylko Uczelni, ale i całemu Lublinowi.

Muszę także wyrazić stanowczy sprzeciw odnośnie opinii o anachronicznym podejściu do prowadzonego przez uniwersytet nadzoru, braku jakiejkolwiek mobilności oraz autonomiczności prawnej, które rzekomo pogrążyły instytucję.Sądzę, że Pan Szymon Pietrasiewicz jako były pracownik ACK doskonale wie, że jest ona jednym z nielicznych ośrodków kultury na akademickiej mapie Polski. Funkcjonuje w strukturze UMCS, a tym samym pod pieczą Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Oznacza to, że na działalność kultowej „Chatki Żaka” nie otrzymujemy żadnych dotacji – mimo starań – z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Prowadzi ona działalność tylko i wyłącznie dzięki przychylności społeczności Uczelni i wsparciu naszych sponsorów, w tym Władz samorządowych miasta Lublin, za co w tym miejscu gorąco dziękuję. Zmuszeni jesteśmy zatem do kontrolowania wydatków, ale też aktywnie ubiegamy się o środki z dodatkowych źródeł – poza funduszami unijnymi, o które z sukcesem aplikowaliśmy, szukamy także stale innych możliwości, organizując np. publiczną akcję „cegiełkową” na remont Sali Widowiskowej. W tym miejscu chciałbym zapytać, czy autor tak bardzo „troszczący się” o dalszą przyszłość „Chatki”, sam, chociażby w najmniejszy sposób, zaangażował się w akcję „Absolwenci UMCS swojej Chatce”, np. kupując symboliczną cegiełkę?

Jestem daleki od oceny artystycznych dokonań Szymona Pietrasiewicza, lecz sądzę, że w sposób szczególny powinien on wstrzymać się z osądem nowej kadry zarządzającej Akademickim Centrum Kultury UMCS. Niegdyś bowiem sam był zastępcą kierownika „Chatki” (w latach 2009–2010) i zapewne pamięta atmosferę w niej panującą, skłócenie pracowników i ogólne pogorszenie stosunków międzyludzkich. Nie mogę także nie zauważyć, iż oceniając działalność ACK słowami Zaczyna to tworzyć przykrą, ale do przewidzenia wcześniej sytuację, że w doinwestowanej infrastrukturze są odczuwalne braki w kompetentnych osobach do jej obsługi oraz, że oferta programowa pozostaje niezmienna od lat i trąci myszką, Pan Pietrasiewicz ocenił bardzo krytycznie nie tylko prawie 2 lata działalności Pani Barbary Wybacz, ale także swoją pracę w „Chatce” – miał przecież realny wpływ na kształt oferty programowej ACK Skąd więc obecne tak sceptyczne podejście, również do własnych dokonań?

Na koniec pragnę podkreślić, że dotychczasowy model kierowania Chatką Żaka przez animatorów i twórców kultury nie był niestety najlepszy. Stąd decyzja o zmianie na styl menadżerski. Po zaledwie kilku tygodniach od powierzenia obowiązków Dyrektora nowej osobie uważam, że jest zdecydowanie za wcześnie, aby oceniać rokowania „Chatki” pod nowymi rządami. Ponadto krytykowanie osoby, która dopiero zaczęła kierować tym miejscem i nie miała jeszcze możliwości przedstawienia jakichkolwiek efektów swojej pracy, jest co najmniej pochopne i krzywdzące także dla Władz Uniwersytetu oraz całej instytucji, jaką jest Chatka Żaka. Zapewniam jednak zarówno czytelników „Gazety Wyborczej”, jak i Pana Szymona Pietrasiewicza, że uczynimy wszystko, aby „Chatka Żaka” pozostała wyjątkowym miejscem twórczych spotkań nie tylko studentów UMCS, lecz również pozostałych lubelskich Uczelni.

 

Z poważaniem,
prof. Stanisław Michałowski
Rektor UMCS

    Sprostowania

    Data dodania
    3 listopada 2014