Nieoczywiste właściwości imbiru

W lutowym wydaniu „Wiadomości Uniwersyteckich” ukazał się wywiad z dr hab. Dorotą Nieoczym z Katedry Fizjologii Zwierząt i Farmakologii UMCS, z którą rozmawiała Katarzyna Skałecka (Centrum Prasowe UMCS). Zachęcamy do lektury.

Fot. Bartosz Proll
„Izolacja związków fenolowych zawartych w wyciągach Zingiber officinale i ocena ich aktywności przeciwdrgawkowej w modelach in vivo” – tytuł tego projektu może brzmieć skomplikowanie dla przeciętnego człowieka. Czy mogłaby Pani wytłumaczyć, na czym będą polegały prace badawcze?

Wbrew pozorom nie jest to takie skomplikowane, gdyż Zingiber officinale oznacza po łacinie imbir lekarski. Myślę, że ta roślina znana jest wszystkim, a na pewno zdecydowanej większości ludzi. Wiele osób stosuje ją przy lekkim przeziębieniu, łagodzi ona też mdłości i wspomaga pracę układu pokarmowego. Tego typu właściwości są powszechnie znane. My będziemy szukali kolejnych możliwości zastosowania imbiru – w naszym przypadku w terapii padaczki. Będziemy poszukiwali związków pochodzących z wyciągu z imbiru lekarskiego, które mogą działać przeciwdrgawkowo. Te związki będą izolowane z zastosowaniem techniki chromatografii przeciwprądowej. Jest to ciekawa i bardzo wydajna metoda. Mamy możliwość otrzymania dużych ilości związków – tak żeby wystarczyły nam do badań na zwierzętach.

Skąd w ogóle pomysł na wykorzystanie imbiru w tego typu badaniach?

Koncepcja na badanie imbiru wzięła się stąd, że mamy już pewne wstępne wyniki prac nad związkiem pochodzącym z tej rośliny. To był 6-gingerol, który w testach na rybkach wykazywał działanie przeciwdrgawkowe. Ten projekt jest więc tak naprawdę kontynuacją tego, co już wcześniej zaczęliśmy robić.

Projekt realizowany jest w konsorcjum z Uniwersytetem Medycznym w Lublinie. Jak doszło do tej współpracy i jak będzie wyglądała Państwa kooperacja?

Myślę, że w przypadku starania się o różne granty, także Narodowego Centrum Nauki, spora część sukcesu zależy właśnie od tego, żeby mieć dobrych partnerów do konsorcjum – właściwe jednostki i osoby, które mogą wykazać się pokaźnym dorobkiem i doświadczeniem naukowym. Wcześniejsza współpraca także jest niezbędna, żeby mieć już jakieś wyniki wstępne, które pokazują, że po pierwsze potrafimy zrobić to, co proponujemy w tym projekcie, a po drugie, że już coś wiadomo na ten temat.

Wspólnie z naukowcami z Uniwersytetu Medycznego zajmujemy się tą samą działką badań i pracowaliśmy już nad innymi związkami pochodzenia naturalnego, np. palmatyną czy pterostylbenem. Prof. Wirginia Kukuła-Koch pracuje w Zakładzie Farmakognozji z Ogrodem Roślin Leczniczych UMed, więc ona izoluje związki pochodzenia naturalnego, a my je testujemy pod kątem przeciwdrgawkowym i przeciwpadaczkowym. Ponadto koleżanka już wcześniej pracowała z kłączami imbiru. W przypadku izolacji związków pochodzenia roślinnego problemem jest zwykle fakt, że nie można tych związków otrzymywać w dużych ilościach, tylko w niewielkich, które wystarczają np. na badania na jakichś liniach komórkowych w hodowlach in vitro. Natomiast żeby je badać na zwierzętach, zwłaszcza w przypadku gryzoni, to te metody pozyskiwania i izolacji związków muszą być bardzo wydajne – i chromatografia przeciwprądowa właśnie taka jest.

Nasz projekt został rozpisany na cztery lata. Pierwszym etapem badań będzie pozyskiwanie wyciągów z imbiru lekarskiego. Będą one następnie testowane pod kątem przeciwdrgawkowym na larwach rybek danio pręgowanego, ponieważ zastosowanie tych larw daje nam możliwość szybkich i wysoko przepustowych testów. Te dwa pierwsze etapy będą prowadzone właśnie na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie. Prof. Wirginia Kukuła-Koch będzie odpowiedzialna za przygotowywanie ekstraktów i otrzymywanie z nich składników aktywnych, natomiast dr Kinga Gaweł za testy na larwach danio pręgowanego. Po tych testach zostaną wyselekcjonowane związki, które będą miały najsilniejsze właściwości przeciwdrgawkowe.

Ostatni etap badań zostanie przeprowadzony w Katedrze Fizjologii i Farmakologii UMCS. Będziemy prowadzili testy z wykorzystaniem mysich modeli drgawek padaczkowych i padaczki. Naszym zadaniem będzie ostateczne potwierdzenie właściwości przeciwdrgawkowych związków otrzymanych z imbiru lekarskiego. Działania poszerzymy też o testy biochemiczne i analizy molekularne.

Czy efekty Państwa badań będą mogły być wykorzystywane przy leczeniu padaczki?

Chcielibyśmy znaleźć takie związki, które będą wykazywały działanie przeciwdrgawkowe i będą mogły być stosowane jako pewien sposób terapii padaczki. Świetnie byłoby, gdybyśmy otrzymali związki, które będą miały na tyle silne działanie przeciwdrgawkowe, ażeby mogły być same stosowane jako leki przeciwpadaczkowe. A nawet jeżeli nie, to być może te związki będą mogły być stosowane jako „terapia dodana” do leków przeciwpadaczkowych, wspomagająca leczenie typowymi lekami. Można by także dalej „pociągnąć” te badania i próbować zgłębić inne oddziaływania imbiru na funkcje centralnego układu nerwowego, np. właściwości przeciwdepresyjne czy przeciwlękowe, przy chorobie Parkinsona, Alzheimera. Wiemy, że wyciągi z imbiru wpływają na centralny układ nerwowy, przechodzą przez barierę krew–mózg i docierają do mózgu, więc możliwości jest wiele. Problemem było otrzymywanie tych związków i mam nadzieję, że znajdziemy na to rozwiązanie. Samo zastosowanie techniki chromatografii przeciwprądowej też przyczyni się do poszerzenia wiedzy z zakresu chemii, technik separacji nowych związków. Przede wszystkim poszerzy wiedzę z zakresu farmakognozji, czyli zastosowania i właściwości związków pochodzenia naturalnego.

Fot. Pixabay

 

    Aktualności

    Data dodania
    14 marca 2022