Geografia pomaga rozumieć świat. Rozmowa z prof. Radosławem Dobrowolskim – kierownikiem Katedry Geomorfologii i Paleogeografii UMCS, przewodniczącym Komitetu Organizacyjnego Kongresu Geografii Polskiej 2025

Fot. Bartosz Proll 


Czy geografia to tylko mapy i globusy, strefy klimatyczne lub kierunki świata? Do czego przydaje się myślenie przestrzenne? Z jakich narzędzi korzystają współcześni geografowie i z kim współpracują? Jaka jest historia lubelskiego ośrodka geograficznego? Odpowiedzi m.in. na te pytania można znaleźć w wywiadzie z prof. Radosławem Dobrowolskim, który ukazał się w czerwcowym wydaniu „Wiadomości Uniwersyteckich”. Zapraszamy do lektury!

Wielu osobom hasło „geografia” kojarzy się z przedmiotem szkolnym, na którym trzeba się uczyć nazw państw wraz ze stolicami i ich położenia na mapie, kierunków świata lub stref klimatycznych. Czy zatem geografia to tylko globus i mapy?

To bardzo trafne pytanie, które dotyka istoty nie tylko edukacji geograficznej, ale także społecznego postrzegania naszej dyscypliny. Wiele osób przez lata utożsamiało geografię z mapą, globusem, nazwami rzek czy stolic. To jednak tylko wierzchołek góry lodowej.

Współczesna geografia to dynamicznie rozwijająca się dziedzina wiedzy, która bada relacje człowieka z przestrzenią w całej ich złożoności – od globalnych przemian klimatycznych, przez procesy urbanizacyjne, aż po lokalne uwarunkowania rozwoju społeczno-gospodarczego. To nauka ściśle interdyscyplinarna, integrująca elementy nauk przyrodniczych, społecznych, technicznych i humanistycznych.

Geografia przekracza klasyczne podziały – zarówno dziedzinowe, jak i pokoleniowe, instytucjonalne i przestrzenne. To nauka obecna w debacie o przyszłości miast, w zarządzaniu kryzysowym, edukacji ekologicznej, planowaniu przestrzennym, politykach klimatycznych. I tak, nadal korzysta z map, ale dziś są to zaawansowane modele GIS, analizy satelitarne, dane przestrzenne w czasie rzeczywistym.

Nie rezygnujemy z globusa, ale widzimy za nim cały świat procesów, współzależności i wyzwań, z którymi jako społeczeństwo musimy się mierzyć. Geografia to dziś nauka nie tylko o świecie, ale i dla świata.

Współczesne badania geograficzne cechuje interdyscyplinarność. Na czym ona polega? Z przedstawicielami jakich dziedzin współpracują geografowie? Z jakich narzędzi korzystają?

Interdyscyplinarność współczesnej geografii nie jest już jedynie aspiracją – to codzienna praktyka badawcza. Polega na łączeniu różnych podejść teoretycznych, metod badawczych i perspektyw poznawczych, które pozwalają lepiej rozumieć złożone zjawiska zachodzące w przestrzeni. Geografia jest nauką dychotomiczną, pozostającą na styku nauk przyrodniczych i społecznych, ale dziś współpraca wykracza daleko poza te tradycyjne ramy.

Geografowie współdziałają w równym stopniu z przedstawicielami nauk ścisłych i przyrodniczych (biologami, fizykami, chemikami), nauk społecznych (socjologami, ekonomistami, politologami, prawnikami) i humanistycznych (historykami i archeologami). Znakomicie układa się również współpraca z ekspertami z zakresu nauk inżynieryjno-technicznych (architektami, urbanistami, inżynierami środowiska), a nawet sztuki, czego najlepszym przykładem jest towarzyszący Kongresowi Geografii Polskiej GeoArt Lublin Festival (wrzesień 2025 r.).

Jeśli chodzi o narzędzia, geografia XXI w. to także nauka oparta na technologiach. Korzystamy z systemów informacji geograficznej (GIS), teledetekcji satelitarnej, modeli przestrzennych, symulacji komputerowych, baz danych statystycznych, modeli hydrologicznych, narzędzi do analiz big data i sztucznej inteligencji. W badaniach terenowych wykorzystujemy m.in. drony, skanery TLS, multisensoryczne czujniki fotoniczne, zaś w pracach laboratoryjnych – nowoczesne technologie analityczno-pomiarowe.

Otwartość metodologiczna i współpraca z różnymi środowiskami sprawiają, że geografia ma ogromny potencjał aplikacyjny w nauce i życiu publicznym.

Tablet RTK (Real Time Kinematic) do wysokorozdzielczych pomiarów geodezyjnych i kartograficznych

Fot. Michał Zembrzycki

Jakie są największe wyzwania stojące przed geografią jako nauką i praktyką społeczną?

Jednym z największych wyzwań stojących dziś przed geografią jest konieczność reagowania na złożoność i gwałtowność przemian zachodzących w środowisku oraz społeczeństwie – od kryzysu klimatycznego i utraty bioróżnorodności, po rosnące nierówności przestrzenne i nowe formy migracji. Współczesny świat wymaga wiedzy nie tylko interdyscyplinarnej, ale też zdolnej do operacjonalizacji – geografii, która potrafi przekładać teorię na praktykę, analizy przestrzenne na decyzje planistyczne, a dane środowiskowe na realne działania adaptacyjne.

Drugim istotnym wyzwaniem jest obecność geografii w debacie publicznej. W dobie dezinformacji i uproszczeń narracyjnych kluczowe staje się budowanie kompetencji przestrzennych społeczeństwa – rozumienia mapy, skali, procesów środowiskowych i zależności geopolitycznych. To zadanie nie tylko dla nauczycieli, ale także dla badaczy, popularyzatorów i instytucji naukowych.

Kolejne wyzwanie dotyczy samej tożsamości dyscypliny. Geografia jest rozpięta między naukami ścisłymi, społecznymi i humanistycznymi – i to jej siła, ale też źródło napięć. Aby nie rozmyć się w tej różnorodności, potrzebujemy dziś przemyślanej integracji, pogłębionej refleksji metodologicznej i odwagi w formułowaniu nowych pytań badawczych.

Wreszcie wyzwaniem jest włączenie młodego pokolenia nie tylko do badań, ale i do współtworzenia geografii jako wspólnoty intelektualnej i obywatelskiej. Jeśli geografia ma być nauką przyszłości, musi być zaangażowana, otwarta i odpowiedzialna.

Jak zmieniło się postrzeganie geografii przez ostatnie dekady – w nauce, mediach, polityce?

Postrzeganie geografii przeszło istotną ewolucję. Jeszcze w drugiej połowie XX w. geografia była często traktowana jako dyscyplina pomocnicza: dostarczająca map, opisująca regiony, klasyfikująca zjawiska. Z jednej strony budziła szacunek jako dziedzina wiedzy encyklopedycznej, z drugiej bywała redukowana do „kolekcjonowania faktów”.

Dziś to się radykalnie zmieniło. Geografia zyskała status dziedziny integrującej – łączącej perspektywy przyrodnicze, społeczne, technologiczne i kulturowe. Dzięki rozwojowi narzędzi geoinformacyjnych, nowoczesnym metodom analizy danych oraz zdolności do syntezy geografia staje się dziś jedną z kluczowych nauk „systemowych” – zdolnych do opisywania złożoności współczesnego świata. Jej znaczenie w badaniach klimatu, urbanizacji, migracji, transformacji energetycznej czy planowania przestrzennego rośnie z roku na rok.

W mediach geografia przestaje być tematem niszowym. Coraz częściej pojawia się jako rama interpretacyjna. Gdy rozmawiamy o kryzysach wodnych, klęskach żywiołowych, szlakach migracyjnych, zmianach zasięgu upraw, mówimy językiem geografii. Rosnąca rola kartografii cyfrowej i wizualizacji danych przestrzennych sprzyja popularyzacji tej dyscypliny w przestrzeni medialnej.

Z kolei w polityce geografia zyskuje nowe znaczenie w związku z rosnącą świadomością przestrzennych aspektów zjawisk społecznych i środowiskowych. Decyzje dotyczące planowania przestrzennego, inwestycji infrastrukturalnych, adaptacji do zmian klimatu, gospodarki wodnej czy zarządzania kryzysowego coraz częściej opierają się na analizach geograficznych. Wiedza geograficzna staje się tu koniecznym fundamentem.

Ostatecznie zmiana postrzegania geografii polega na przejściu od dyscypliny opisującej świat do nauki tłumaczącej jego funkcjonowanie i współtworzącej rozwiązania w dialogu z innymi dziedzinami, z decydentami i obywatelami.

Czy rozwój technologii pomiarowych i informacyjnych może wyeliminować potrzebę kształcenia tradycyjnych umiejętności, takich jak myślenie przestrzenne lub analiza procesów środowiskowych?

Niewątpliwie rozwój takich technologii jak systemy GIS, teledetekcja czy sztuczna inteligencja otwiera przed geografią nowe, fascynujące możliwości. Ale nie oznacza to, że możemy porzucić klasyczne, fundamentalne kompetencje, takie jak myślenie przestrzenne, zdolność interpretacji procesów środowiskowych czy rozumienie zależności przyczynowo-skutkowych.

Technologia jest narzędziem. Bardzo zaawansowanym, ale nadal narzędziem. To człowiek – geograf, analityk, nauczyciel – musi rozumieć, co oznaczają dane, jak je interpretować w kontekście lokalnym i globalnym, jak weryfikować wyniki, jak budować narrację przestrzenną. Algorytmy mogą wskazać wzór, ale nie odpowiedzą na pytanie: dlaczego? Nie wskażą też skutków społecznych lub środowiskowych danego zjawiska – do tego potrzebna jest wiedza, intuicja badawcza i doświadczenie.

Podejmujemy refleksję nad tym, jak kształcić młode pokolenie geografów w świecie cyfrowym, ale bez utraty umiejętności krytycznego i przestrzennego myślenia. Nowoczesna technologia i klasyczne kompetencje muszą iść w parze. To właśnie synergia tych dwóch obszarów pozwala geografii zachować swoją unikalność i pełnić rolę pomostu między nauką, edukacją a praktyką społeczną.

Dlaczego warto uczyć się geografii? Do czego szeroko rozumiana wiedza geograficzna przydaje się w codziennym życiu?

Warto uczyć się geografii, ponieważ pomaga rozumieć świat – nie tylko w sensie fizycznym, ale również społecznym, gospodarczym, kulturowym i politycznym.  Uczy myśleć przestrzennie, analizować zależności przyczynowo-skutkowe, dostrzegać powiązania między środowiskiem lokalnym a globalnym. To kompetencje nieocenione w czasach, gdy świat staje się coraz bardziej złożony i dynamiczny.

W codziennym życiu wiedza geograficzna przydaje się znacznie częściej, niż mogłoby się wydawać. Gdy analizujemy prognozy pogody, planujemy podróż, oceniamy ryzyko powodzi czy zanieczyszczeń, wybieramy miejsce zamieszkania, rozumiemy zmiany klimatyczne – korzystamy z myślenia geograficznego. Geografia to również wiedza o tym, jak funkcjonują miasta i regiony, jak zarządzać przestrzenią, jak prowadzić politykę zrównoważonego rozwoju.

Dzięki geografii lepiej rozumiemy także współczesne wyzwania cywilizacyjne: migracje, konflikty, transformacje energetyczne, niedobory wody, degradację środowiska. Geografia daje język i narzędzia, by o tych zjawiskach mówić w sposób racjonalny, oparty na danych, ale również empatyczny i odpowiedzialny społecznie.

Jakie miejsce widzi Pan dla geografii w kształtowaniu postaw obywatelskich i edukacji przyszłości?

Geografia ma do odegrania kluczową rolę w tych obszarach. Uczy nas patrzeć na świat przez pryzmat współzależności – lokalnych działań i globalnych skutków, środowiskowych procesów i decyzji politycznych, przestrzeni fizycznej i struktur społecznych. W czasach, gdy mierzymy się z kryzysami klimatycznymi, migracyjnymi, energetycznymi i wodnymi, myślenie przestrzenne i systemowe nie jest już luksusem – staje się warunkiem odpowiedzialnego uczestnictwa w życiu społecznym.

Geografia to nie tylko wiedza o tym, gdzie coś się dzieje, ale także dlaczego, z jakimi skutkami i dla kogo. Dzięki niej uczymy się analizować mapy i dane, rozumieć zależności przyczynowo-skutkowe, oceniać ryzyka i prognozować zmiany. To właśnie geografia wprowadza do edukacji pojęcia takie jak: sprawiedliwość klimatyczna, dostępność przestrzeni, zrównoważony rozwój czy odporność społeczna.

W tym sensie geografia jest nie tylko nauką akademicką, lecz także narzędziem wychowawczym. Pomaga młodym ludziom budować tożsamość przestrzenną, empatię społeczną i poczucie odpowiedzialności za wspólne dobro. A przede wszystkim – uczy zadawać pytania o przyszłość, a nie tylko szukać odpowiedzi na pytania o przeszłość. Dlatego w edukacji przyszłości miejsce geografii powinno być centralne – nie jako przedmiotu, lecz jako sposobu myślenia o świecie.

Badania geograficzne na UMCS mają 80-letnią historię. Czy może Pan przypomnieć najważniejsze fakty oraz ludzi, którzy tworzyli lubelski ośrodek geograficzny? Jaką rolę odgrywa Lublin w rozwoju geografii polskiej?

Lublin ma szczególne znaczenie dla rozwoju geografii w Polsce, zarówno z punktu widzenia tradycji akademickiej, jak i współczesnej aktywności badawczej, edukacyjnej i społecznej. To właśnie tutaj, w 1945 r., rozpoczęła się historia lubelskiego ośrodka geograficznego na UMCS, który przez kolejne dekady odegrał pionierską rolę w wielu subdyscyplinach nauk geograficznych: od badań lessów, poprzez badania hydrologiczne, gleboznawcze, klimatologiczne i kartograficzne, po dydaktykę geografii.

80 lat geografii na UMCS to jednak nie tylko historia instytucji akademickiej, ale przede wszystkim historia ludzi, którzy swoją wizją, pracą i oddaniem zbudowali fundamenty lubelskiej szkoły geograficznej.

Wszystko, jak już wspomniałem, zaczęło się w 1945 r., kiedy prof. Adam Malicki, współzałożyciel UMCS i pierwszy kierownik Katedry Geografii Ogólnej, rozpoczął tworzenie studiów geograficznych na naszej Uczelni. Był pionierem badań nad lessami i wychowawcą kilku pokoleń geografów, w tym ponad 200 magistrów i 20 doktorów. Powołał do życia Lubelski Oddział Polskiego Towarzystwa Geograficznego.

Równolegle rozwijały się inne nurty badawcze. Prof. Tadeusz Wilgat stworzył silną szkołę hydrograficzną i odegrał kluczową rolę w inicjowaniu tworzenia parków narodowych na Roztoczu i Polesiu. Prof. Franciszek Uhorczak, twórca lubelskiej szkoły kartografii, organizował Zakład Kartografii i był redaktorem monumentalnej Geografii Powszechnej. Z kolei prof. Aniela Chałubińska, wybitna dydaktyczka i autorka podręczników, miała ogromny wkład w kształcenie nauczycieli geografii.

Nie sposób nie wspomnieć o prof. Henryku Maruszczaku, liderze badań geomorfologicznych i lessowych, który aktywnie rozwijał współpracę z ośrodkami ukraińskimi, oraz o prof. Stanisławie Uziaku, wybitnym gleboznawcy i rektorze UMCS, który zainicjował badania nad kartografią gleb i był patronem Collegium Geographicum.

Wśród innych kluczowych postaci warto wymienić klimatologów prof. Włodzimierza Zinkiewicza i prof. Edwarda Michnę, ekonomistę i statystyka prof. Jana Ernsta, geoarcheologa prof. Czesława Pachuckiego oraz dydaktyka i kartografa prof. Michała Janiszewskiego. Każdy z nich wniósł nieoceniony wkład w rozwój naszego ośrodka.

Dziś stoimy na barkach gigantów. Ich dorobek naukowy, pasja dydaktyczna i wizja geografii jako nauki zintegrowanej, otwartej i odpowiedzialnej społecznie są nieustającą inspiracją. Jubileusz 80-lecia lubelskiej geografii, obchodzony w tym roku, będzie zatem nie tylko świętem nauki, ale i hołdem dla tych, którzy tę naukę w Lublinie tworzyli.

Dziś Lublin jest miejscem, gdzie geografia żywo uczestniczy w debacie publicznej – o rozwoju miast, zmianach klimatu, ochronie krajobrazu czy przyszłości edukacji. Miasto położone na styku regionów, kultur i krajobrazów – w sercu makroregionu zdominowanego przez lessy oraz skały węglanowe wieku kredowego, o silnych tradycjach geograficznych i ekologicznych – samo w sobie stanowi znakomite laboratorium dla geografii stosowanej. To także przestrzeń otwarta na współpracę z samorządami, szkołami, organizacjami społecznymi i partnerami zagranicznymi.

Rozmawiała Ewa Kawałko-Marczuk

    Aktualności

    Data dodania
    2 lipca 2025