Jeszcze niedawno bez specjalnego skrępowania używano określeń "stara panna" czy "stary kawaler". Dziś, w dobie poprawności, te same osoby nazywamy singlami. Stary kawaler był pośmiewiskiem, a stara panna obiektem żartów. Do singli zaś przylgnęło bezpieczne określenie "samotnych z wyboru". "Atrakcyjny pozna panią" nie jest komedią o singlach po japońsku, grecku czy żydowsku. Jest prawdziwą, polską, historią o Stasiu - starym, wiejskim kawalerze, który w poszukiwaniu żony dopuszcza się oszustwa.
Daje prasowy anons i kłamie w nim. Podaje się za przystojnego i majętnego biznesmana, mieszkającego w wiejskiej posiadłości, choć w rzeczywistości mieszka w rozpadającej się chałupie, a i uroda Stasia pozostawia wiele do życzenia.
Marzy o żonie pięknej i młodej, takiej, jakie widuje w kolorowych pismach. W sposób kategoryczny odrzuca zaloty sąsiadek, które dowiedziawszy o jego poszukiwaniach, spieszą zaoferować swoje wdzięki i talenty. W miłosnych rozterkach, dzielnie wspiera Stasia jego wierny druh - Rysio, wieloletni przyjaciel i kompan "do szklanki" . Stasio zaś wspiera dobrym słowem i doświadczeniem Wojtka - młodego sołtysa, nieszczęśliwie zakochanego w Mariolce.
Mija kilka dni i anons przynosi zaskakujący skutek: do wsi przyjeżdża piękna, młoda dziewczyna, wyglądająca jak prawdziwa dama... I dopiero teraz zaczynają się prawdziwe kłopoty i prawdziwe kłamstwa.